Dnia 13 maja br. uczniowie z klasy III C i III D wybrali się do gospodarstwa agroturystycznego w Ostrowach prowadzonego przez p. Annę Górczyńską. Miejsce położone jest w malowniczym kompleksie pól, łąk i lasów. Pani Anna powitała nas w wiacie edukacyjnej o nazwie „Zapiecek”.
W oczekiwaniu na posiłek dzieci obejrzały stare meble, wyposażenie dawnej chaty wiejskiej, jak również narzędzia codziennego użytku np. nożyce do strzyżenia owiec, które jednocześnie służyły do wycinania ozdób z kolorowego papieru. U sufitu wisiał misternie wykonany pająk, dawniej imitujący żyrandol. Dowiedziały się, co to jest „żelazko z duszą”, moździerz do ucierania przypraw itd. Wysłuchały opowieści o życiu na wsi dawniej i dziś. Pierwsze warsztaty przybliżyły dzieciom proces powstawania chleba. Dzieci otrzymały też niewielkie kulki surowego ciasta. Każde starało się uformować kształtną kukiełkę, zdobiąc ją ziarnami zbóż, zaś pani wstawiła je do rozgrzanego pieca wraz z przygotowanymi wcześniej bochnami chleba. Gospodyni przygotowała smaczny posiłek tzw. „śniadanie ekologiczne”, składający się z produktów własnego wyrobu, w tym chleba domowego wypieku, powideł, miodu, smalcu, kiszonych ogórków i masła. Do picia był napój z parzonej mięty oraz herbata.
Następnie dzieci przeszły do pobliskiej kuźni. Kowal zaprosił wszystkich do wnętrza warsztatu i ciekawie opowiadał o swojej pracy. Z zainteresowaniem obserwowały, jak z kawałka metalu kowal potrafi wyczarować podkowę. Zobaczyły narzędzia, miech, palenisko i gotowe wyroby. W kuźni było gorąco i głośno- ta praca robiła wrażenie, zwłaszcza na chłopcach. Sami również próbowali swoich sił, uderzając ciężkim młotem w rozgrzany metalowy pręt na kowadle. Uznali, że to ciężka praca, a jednocześnie wymagająca precyzji, wprawy i cierpliwości. Kilkoro uczniów brało udział w konkursie wiedzy o pracy kowala i zdobyło małe „podkówki szczęścia”. Mogli też karmić rybki w oczku wodnym, a także pokręcić się na zabytkowej, mechanicznej karuzeli.
Kolejny etap zabaw na świeżym powietrzu rozpoczął się przejażdżką, niegdyś bardzo popularnym środkiem transportu, jakim był wóz drabiniasty. Dzieci biegały po labiryncie z rosnącej wierzby purpurowej, krzewu wykorzystywanego w wikliniarstwie, aby dostać się do domku zawieszonego na drzewie. Przewodniczka pokazała sad owocowy i ogród warzywny. Dzieci na zmianę grabiły siano oraz siały warzywa i rośliny ozdobne. W ogródku ekologicznym będą rosły warzywa bez żadnych chemicznych wzmacniaczy.
Na zakończenie odbyły się zabawy na świeżym powietrzu. Dzieci bawiły się w chowanego w wysokiej trawie, w podchody, „łowienie zwierzyny” i wiele innych gier ruchowych. Jednym z najbardziej efektywnych sposobów na edukację są gry terenowe, ponieważ dzieci najchętniej uczą się przez doświadczenie, poprzez to co mogą zobaczyć, poczuć i dotknąć, angażując w pełni swoje zmysły. Pogoda dopisywała, a piękno wiosennej zieleni i barwnych kwiatów oraz zapachów podkreślał tę charakterystyczną, piękną porę roku.
Gospodarstwo agroturystyczne było atrakcyjnym miejscem do prowadzenia zajęć dydaktycznych integrujących teorię z praktyką w zakresie wielu dziedzin wiedzy. Bezpośredni kontakt z bogatym otoczeniem rolniczo- przyrodniczym sprzyjał wszechstronnemu rozwojowi dziecka w młodszym wieku szkolnym. Uczniowie mieli możliwość doświadczyć wpływu, jaki na organizm człowieka wywiera obcowanie z naturą. Celem wycieczki było przybliżenie warunków życia na wsi, propagowanie zdrowego trybu życia i ekologicznego odżywiania.
Ryszarda Paprocka
Agnieszka Malanowska